Kto na Eurowizję? Trwają konsultacje

Credits: Thomas Hanses (EBU)

W ubiegłym roku Konkurs Piosenki Eurowizji bił rekordy popularności wśród Polaków. Nie znaleźliśmy się w czołówce – Monika Kuszyńska z kompozycją In The Name of Love w finale zajęła 15. miejsce w głosowaniu telewidzów i ostatnie (27.) miejsce w głosowaniu jury, co łącznie dało nam miejsce 23. w rankingu 50:50 – a mimo to hasło „eurowizja” było jednym z najpopularniejszych słów jakie wpisywaliśmy w Google ostatnich 12 miesiącach. W tym roku prawdopodobnie znowu wybór naszego reprezentanta odbędzie się za zamkniętymi drzwiami, jednak cały proces będzie wyglądał inaczej niż w ubiegłych latach.

Zarówno rok temu jak i w 2014 roku za wybór reprezentanta w całości odpowiadała wewnętrzna komisja przy TVP. Moim zdaniem jest to jak najbardziej dobre rozwiązanie na potrzeby naszego rynku (w ostatnich latach przy otwartych preselekcjach do konkursu zgłaszały się mało znane, zdesperowane gwiazdeczki, a muzycy z potencjałem omijali temat Eurowizji szerokim łukiem – byłoby im chyba przykro, gdyby przypadkiem przegrali z amatorami…) To zadaniem tej komisji było wykonanie researchu rynku, wytypowaniu kandydatów aż w końcu złożenie propozycji.

W 2014 roku komisja postawiła na sprawdzony w Polsce hit – utwór My Słowianie Donatana i Cleo, który zajął 14. miejsce w konkursie (5. w televotingu i 19. w głosowaniu jury). Rok później TVP postawiło na inną (głupią tak na marginesie) technikę – najpierw wybrano wykonawcę – Monikę Kuszyńską, która następnie skomponowała specjalny utwór konkursowy – jak wiemy nie był to przepis na sukces. W tym roku przetestujemy jeszcze inny sposób wyboru wykonawcy, który pojedzie do Sztokholmu.

TVP w grudniu wysłała zapytania do wytwórni muzycznych z prośbą o wytypowanie ze swojego katalogu twórców potencjalnych propozycji konkursowych. Jak już wiemy, Sony Music trochę spaliło cały proces, bo Michał Szpak, a później sama wytwórnia zachęcili fanów do wyboru piosenki, jaką Szpak ma zgłosić do TVP. Tak – kandydatem Sony Music Polska jest Szpak (chociaż nikt nie mówi, że to jedyny ich kandydat!)

Co z innymi wytwórniami? Nie wiadomo. Universal jest bardziej powściągliwy i nie ujawnia swojego wyboru (nie ujawnia nawet, że dostał zapytanie od TVP…) a warto pamiętać, że to Universal jest liderem polskiego rynku. Zgłoszeni mogą zostać zarówno młodzi wykonawcy – Sarsa, Monika Lewczuk, Antek Smykiewicz, Video czy Natalia „SUKOA” Nykiel – jak i ci… mniej młodzi (Edi, gdzie ta Twoja eurowizyjna petarda?).

Rozwiązanie bez wątpliwości lepsze niż w ubiegłych latach, szczególnie, że wytwórnie mają dostęp również do niewydanych utworów czy wersji demo, TVP – co najwyżej do YouTube’a.

Na podstawie przesłanych zgłoszeń (prawdopodobnie) komisja wybierze utwór, który będzie reprezentować Polskę w maju w Sztokholmie – o tym dowiemy się niebawem.

1 thoughts on “Kto na Eurowizję? Trwają konsultacje

Dodaj komentarz